piątek, 27 lutego 2015

part 3.


nie widzę sensu prowadzenia tego bloga, pozdrawiam. 



bez tytułu. 



Czy kiedyś minie mi ta cała złość?
do ludzkiej niesprawiedliwości,
niepozałatwianych sprawy
mojej nieufności
Czy kiedykolwiek odnajdę spokój
w nadchodzącej jesieni,
w deszczu
czy mimo wszystko odnajdę się
w tym ponurym świecie,
gdzie nie znam nikogo
prócz samej siebie
jak ciężko jest mi 
zahamować głos przed wykrzyczeniem światu,
 leżących mi na sercu 
rozgniewanych słów
pragnienia lepszych dni
tak trudno mi być
sobą
gdy wciąż muszę się dopasowywać
by móc się przystosować 
ale ja wcale nie chcę
siedzieć cicho
słuchać jak każą mi żyć
bo nie jestem niemową 
choć nie znam języka ludzi 

wtorek, 24 lutego 2015

zamknij oczy

Wczoraj nie było zbyt wielu wyświetleń, mam nadzieję, że dziś będzie więcej. Na prawdę było by mi miło poznać waszą opinię na temat moich wierszy, jakieś uwagi również mile widziane. 



Dziś wiersz pt. Zamknij oczy


Otwórz swoje posklejane oczy,
zmęczone powieki, ciężkie od płaczu,
otwórz je na świat,
którego nie znałeś do tej pory.
Twoje cierpienia leżą wyżej
ponad twoim sercem
Twoje cierpienia leżą w tych biednych oczach,
które zamykają się na wspomnieniach
tworząc niewidzialne kraty
strzegąc źrenice
przed brudną rzeczywistością.
A twoi bliscy
nie znają nawet koloru twoich oczu
bo tak często je przed nimi zamykasz
zaciskasz, zgniatasz do bólu,
by nikt nie ujrzał w nich,
twojego słabego punktu.
zamykając oczy,
chowasz w sobie ten cały syf
z którym boisz się zmierzyć
boisz się krzywd
które ma zamiar ci wyrządzić.
Ale wiedz, że zamykając oczy,
nie ujrzysz innych,
Które mogłyby patrzeć tylko w twoje
a wtedy całe piekło z twych źrenic
zamieniłoby się wieczne szczęście

















 

poniedziałek, 23 lutego 2015

na powitanie.

CZEŚĆ I CZOŁEM!

otóż założyłam tego bloga, by publikować tu moje "'dzieła". Długo się nad tym zastanawiałam, prawdę mówiąc to mój pierwszy blog i nie wiem czy sobie poradzę, liczę na wasze wsparcie.
Wiersze, które piszę, są odzwierciedleniem mnie, moich uczuć i moich poglądów na świat.

Proszę o nie kopiowanie wierszy, ten blog to jedyna strona na jakiej będą one udostępniane, proszę więc zgłaszać mi, jeśli pojawią się gdzie indziej.

Postaram się często dodawać postu, jeśli oczywiście spodobają się komukolwiek :)
dziękuję za uwagę i miłego czytania
MILE WIDZIANE KOMENTARZE :)

jako pierwszy przedstawię wam wiersz, z którym wiążę smutne wspomnienia, został napisany po utracie przyjaciela, jednej z najważniejszych osób w moim życiu. Wszystko przez moje zaniedbanie.



Z nieposzanowaniem dotykamy rzeczy,
które przyszły z łatwością.
Obrzucamy je pogardą i zwykłością,
zamiast cieszyć się ich prostotą.
Rzucamy się ze zmęczenia, 
na stare, zużyte fotele,
a nowe okładamy folią,
delikatnie chuchamy by nie zabrudzić.
Podobnie z ludźmi jest,
o nowe przyjaźnie dbamy,
pielęgnujemy, by były trwałe.
W kąt zamiatamy stare,
a one umierają tam całkiem same.
I przechodzimy obojętnie,
rzucając kilka spojrzeń, które mówią,
że znaleźliśmy lepsze,
ale tylko na pozór…
Bo kiedy jesteśmy sami,
zbyt często je wspominamy.
I nie jest to prawdą wcale,
że czas leczy rany.
Bo czas, jest niezapomniany

PROSZĘ O OCENY W KOMENTARZACH, WSZYSTKIE OPINIE SĄ DLA MNIE WAŻNE, POZYTYWNE JAK I NEGATYWNE. DZIĘKUJE.